Jak co roku ekipa oddelegowana przez Yachtclub BEZAN wyruszyła aby zabezpieczyć nasze jachty przed zimą. W tym roku po raz pierwszy nasze łódki będą zimowały w porcie AZS Wilkasy. Oto krótkie streszczenie z tej wyprawy.
Na pierwszy ogień poszedł Bartek ! Cały takielunek został skrupulatnie zdemontowany opisany i zabezpieczony na czas zimowania. Skrupulatność jest tu bardzo ważna gdyż szczegółowe oznaczenie wszystkich elementów ułatwi szybkie i bezproblemowe zamontowanie takielunku ekipie która pojawi się na mazurach wiosną 2008.


Zaraz potem ekipa przystąpiła do demontażu osprzętu na Mistralu. Gdy wszystko było zabezpieczone i gotowe obie łódki zapędzane już tylko silnikami wypłyneły z portu Piękna Góra w kierunku AZS Wilkasy.


Port AZS posiada tą zaleta że wyposażony jest w suwnicę ramową dzięki której wyciąganie jachtów na suchy ląd jest dziecinnie proste. Mistral poszedł w górę i na przyczepie pojechał na docelowe miejsce zimowania.




Przed opuszczeniem na opony łódkę należało starannie wyczyścić ze szlamu który zawsze odkłada się pod nawisem kadłuba. Ta czynność jest zawsze najbardziej nie lubianą częścią całego sleepowania ale trzeba było ją zrobić i nikt się nie zrażał zwłaszcza że tym razem zadanie było nieco łatwiejsze gdyż łódki do czyszczenia stojąc na przyczepie miały łatwy dostęp do dna. Niestety pogoda nie dopisywała ekipie – było zimno, wietrznie i deszczowo. Ale to nie mogło złamać ducha żeglarza w końcu nie takie warunki atmosferyczne zdarzają się na wodzie!


Po wyczyszczeniu dna za pomocą specjalnego podnośnika Mistral został opuszczony na opony na których będzie czekał do powrotu na wodę w przyszłym roku.


Kolejnym krokiem było wyciągnięcie z wody Bartka i powtórzenie całego procesu !




Wieczorem udało się zakończyć zimowanie naszych żaglówek. Dobrze zabezpieczone czekają na swoich żeglarzy do przyszłego roku.




Do zobaczenia w przyszłym roku łódeczki !!!