Zima nadchodzi wielkimi krokami. Podobna ma być długa i sroga - oby nie za długa. Jak co roku trzeba wykonać niezbędne prace zabezpieczające nasz sprzęt.
Przed tym jednak w tym roku zapadła decyzja o gruntownym przeglądzie stanu naszego zaplecza i nastąpiła wielka segregacja i sprzątanie wszelkich pomieszczeń w zasobach naszego klubu.
Bosman niczym lew bronił swego terytorium chcą utrzymać dotychczasowy stan swoich bezcennych skarbów, które skrupulatnie gromadził przez długie lata – byliśmy jednak bezwzględni. Do dziś jeszcze nam nie wybaczył :-)
Bosman zabrał się za roztaklowanie El-Bimbo gdyż następnego dnia Bimbek na nowych saniach wyjedzie na ląd.
Robert organizuje więcej miejsca w hangarze przerabiając konstrukcje na której spoczywają kajaki.
W hangarowym kantorku Komandor zorganizował nowe miejsce na kamizelki oraz inny sprzęt. Wszystko zostało podwieszona na suficie i nabrało przyjemnego wyglądu ale przede wszystkim jest zabezpieczone podczas zimowego spoczynku przed wilgocią i gryzoniami.
Również w kuchni i na świetlicy dziewczyny przeprowadziły gruntowne porządki. Serdecznie dziękujemy !
Nazajutrz zebrała się ekipa w celu wysleepowania naszego Bimbka. W tym roku Bimbek otrzymał nowe sanie na których wyjechał z wody i został ustawiony na miejsce swojego zimowego spoczynku.
Następnie koledzy żeglarze skrupulatnie zabezpieczyli naszą łódkę plandeką.
A oto oni – starszy i młodszy Bosman ze swoim nowym sprzętem. Decyzją władz klubu został zakupiony odkurzacz do liści – najnowsza zabawka bosmanów. Najpiękniejsze jest jednak to że pewne sprzęty mają swoją cenę (czasem niewielką) ale radość bosmanów w czasie zabawy tym sprzętem – bezcenne !!!
CDN...
Przed tym jednak w tym roku zapadła decyzja o gruntownym przeglądzie stanu naszego zaplecza i nastąpiła wielka segregacja i sprzątanie wszelkich pomieszczeń w zasobach naszego klubu.
Bosman niczym lew bronił swego terytorium chcą utrzymać dotychczasowy stan swoich bezcennych skarbów, które skrupulatnie gromadził przez długie lata – byliśmy jednak bezwzględni. Do dziś jeszcze nam nie wybaczył :-)
Bosman zabrał się za roztaklowanie El-Bimbo gdyż następnego dnia Bimbek na nowych saniach wyjedzie na ląd.
Robert organizuje więcej miejsca w hangarze przerabiając konstrukcje na której spoczywają kajaki.
W hangarowym kantorku Komandor zorganizował nowe miejsce na kamizelki oraz inny sprzęt. Wszystko zostało podwieszona na suficie i nabrało przyjemnego wyglądu ale przede wszystkim jest zabezpieczone podczas zimowego spoczynku przed wilgocią i gryzoniami.
Również w kuchni i na świetlicy dziewczyny przeprowadziły gruntowne porządki. Serdecznie dziękujemy !
Nazajutrz zebrała się ekipa w celu wysleepowania naszego Bimbka. W tym roku Bimbek otrzymał nowe sanie na których wyjechał z wody i został ustawiony na miejsce swojego zimowego spoczynku.
Następnie koledzy żeglarze skrupulatnie zabezpieczyli naszą łódkę plandeką.
A oto oni – starszy i młodszy Bosman ze swoim nowym sprzętem. Decyzją władz klubu został zakupiony odkurzacz do liści – najnowsza zabawka bosmanów. Najpiękniejsze jest jednak to że pewne sprzęty mają swoją cenę (czasem niewielką) ale radość bosmanów w czasie zabawy tym sprzętem – bezcenne !!!
CDN...